Pozycje percepcyjne są narzędziem wywodzącym się z terapii Gestalt i służą do wzbogacania swojej perspektywy o inne punkty widzenia. Poznając i ćwicząc różne pozycje percepcyjne, rozbudowujemy swoją perspektywę o poglądy i podejścia innych osób, kultur i przekonań. Dosłownie poszerzamy nasze horyzonty.
Do czego nam się to przydaje? Każda perspektywa jest wykorzystywana w innym kontekście.
Pierwsza – buduje lepszy kontakt z naszymi emocjami, pragnieniami i osobowością. Umożliwia dostęp do bycia asertywną osobą oraz pozwala poznać swoje potrzeby.
Druga – pozwala zobaczyć siebie oczami drugiej osoby. Lepiej zrozumieć jej reakcje i prowadzić lepsze relacje.
Trzecia – pozwala zobaczyć całą sytuację na chłodno, z boku. Jest bardziej racjonalna i analityczna, prowadzi do wyciągania wniosków i bycia bardziej obiektywnym.
Czwarta – jest perspektywą grupy. Pozwala obserwować świat bardziej systemowo niż jednostkowo, zauważać trendy i wzorce grupowe.
Piąta – polega na wczuciu się w rolę dowolnej osoby na świecie i spojrzeniu na swoją sytuację jej oczami.
W tym wpisie skoncentruje się na pierwszej pozycji percepcyjnej, a więc na perspektywie bezpośrednio naszej. Bywa z nią różnie. Niektórzy mają ją zbyt silnie rozwiniętą względem innych perspektyw – wtedy myślą tylko o sobie, są bardziej egoistyczni i narcystyczni. Inni ma ją bardzo słabo rozwiniętą – nie wiedzą, czego w życiu chcą, nie znają swoich potrzeb ani reakcji i kierują się zdaniem innych. Jeśli np. często się zastanawiasz nad tym, co inni myślą o tym, co robisz, zwracasz uwagę na bycie zaakceptowanym przez innych albo robisz wszystko, by innym – a nie Tobie – było dobrze, to oznaka, że powinieneś wzmocnić swoją pierwszą pozycję percepcyjną. Uważam, że nie powinno pracować się nad osłabianiem żadnej pozycji percepcyjnej, więc jeśli uważasz, że któraś jest o wiele mocniej rozwinięta względem pozostałych, to powinieneś popracować nad pozostałymi zamiast osłabiać tę jedną.
W jaki sposób można rozwijać pierwszą pozycję percepcyjną?
Przede wszystkim – słuchając siebie. Dopuść swój wewnętrzny głos do tego, by mówił. Jeśli ciągle towarzyszy Ci pytanie „co myślą inni?” – zatrzymaj je, przestań zwracać na nie uwagę i zastanów się, czego Ty chcesz. Co tak naprawdę lubisz jeść, robić, jak spędzać czas wolny? Do czego Ty zmierzasz? Jakie zadania lubisz wykonywać? Jak chcesz, by wyglądało Twoje życie? Jak chcesz być traktowany? Jakie masz marzenia, ambicje i plany?
Są osoby, które mają duży problem z odpowiedziami na te pytania. Jeśli na jakimś etapie życia nauczyli się przede wszystkim słuchać innych i kierować się ich zdaniem zamiast swoim własnym, trudno jest im się zorientować, jacy są oni sami. Dlatego znajdź dziś 10 minut na to, żeby posiedzieć przy tych pytaniach i odpowiedzieć na pytania, które postawiłem. Wypisz odpowiedzi na pytania, które znasz. Jeśli nie masz marzeń albo nie wiesz do końca, co lubisz – pozostaw miejsce puste i wracaj do niego od czasu do czasu.
Jeśli uznajesz, że ta perspektywa jest u Ciebie zbyt słaba – pamiętaj, by w codziennych sytuacjach zadawać sobie pytania, które pomogą Ci usłyszeć Twój głos, np. „Jak ja bym to zrobił?”, „Czym teraz się zajmę?”, „Co uważam na ten temat?” itd. Im częściej będziesz dopuszczał swoje ja do głosu, tym częściej będzie ono do Ciebie mówić.
Sprawdź także kolejny wpis, w którym omówiłem drugą pozycję percepcyjną.
Interesują Cię tematy związane ze skuteczną komunikacją i wywieraniem wpływu? Sprawdź Business Skills Academy.