Pamiętam taką sytuację: bardzo pracowity menedżer, który nie bał się pracy u podstaw (nosił biurka z podwładnymi, a nawet nie sprawiało mu problemu kupić przy okazji obiad dla teamu), został zamieniony na o wiele bardziej kompetentnego pod każdym względem – fajnego gościa, który pracował tyle, ile musiał. Nikt nie wszedł z nim w konflikt, nikt nawet do niego nic nie miał, ale praca siadła, a wyniki spadły. Z biegiem czasu ludziom jakoś się przypomniało, że robią nadgodziny, na jakie się nie umawiali (wcześniej nie zwracali na to uwagi), mniej chcieli intensywnej pracy i przedłużali swoje przerwy, a odbicie się sytuacji na wynikach firmy (spadek 15–20%) zaczęli tłumaczyć zmianami na rynku. Patrzyłem na tę sytuację z boku i wysnułem pewną tezę, która regularnie potwierdza się, ilekroć obserwuję lidera zespołu i jego team. Brzmi ona następująco:

„Im więcej wymagasz od siebie, tym więcej możesz wymagać od innych”.

Bynajmniej nie chodzi tu o jakąś zasadę moralną, prawną czy kodeks etyczny. Absolutnie nie. Chodzi o coś niepisanego, trudnego do uchwycenia: o wiele bardziej szanujemy ludzi, którzy doszli wyżej od nas ciężką pracą i dalej wkładają tę ciężką pracę na co dzień do firmy, niż tych, którzy są tam z jakiegoś względu, ale których zapału i zaangażowania nie widzimy.

Zawsze byłem bardziej skłonny do poświęceń, gdy widziałem, że przełożony był gotów do większych poświęceń. Zawsze szanowałem polecenia służbowe od osób, które robiły wszystko, co w ich mocy, by firma prosperowała, a ludzie wewnątrz czuli się dobrze. Z drugiej strony też zawsze byłem bardziej skłonny do narzekań, gdy na stanowisku wyżej był ktoś, kto nie przejawiał mojego zaangażowania.

lider biznesityMożesz wymagać więcej od innych, gdy inni szanują Cię za pracę, jaką też dla nich wykonujesz. Wtedy łatwiej Ci przekonać kogoś do projektu, łatwiej utrzymać dobrą atmosferę w zespole i łatwiej motywować do działania.

Im więcej wymagasz od siebie, tym lepiej sobą zarządzasz. Rozwijasz w sobie ambicję, umiejętności przywódcze, zarządzania czasem i wysoką kulturę pracy. Dzięki temu, że lepiej i łatwiej wpływasz na siebie, możesz także wpływać lepiej na wszystkich dookoła. To się tak bardzo od siebie nie różni. Jeśli masz problem z tzw. przywództwem i nie wiesz, dlaczego Twoi pracownicy mają problem z wykonywaniem zadań, które im powierzasz, sprawdź, czy jesteś dla nich przykładem lidera, który razem z nimi idzie do celu, czy też stronisz od ciężkich obowiązków. Jeśli masz z tym kłopoty, zrób następujące rzeczy:

  • Zapytaj pracowników, czego potrzebują, by czuli się lepiej w pracy, i osobiście dostarcz im tych propozycji, które są wg Ciebie racjonalne.
  • Usiądź z pracownikami przy ich projektach oraz zadaniach i tam, gdzie masz kompetencje, postaraj się im pomóc wykonać dane zadanie oraz wesprzyj ich zarówno merytorycznie, jak i pracując z nimi.
  • Przychodź do pracy pierwszy i wychodź ostatni.
  • Odpowiedz im na wszystkie zaległe pomysły, porozmawiaj z nimi o tym, nigdy nie zalegaj z zadaniami wobec nich.

Zrozum, że w dużej mierze robisz to wszystko dla siebie. Nie chodzi o to, żebyś zawsze się przepracowywał i robił część rzeczy za swoich pracowników. Chodzi o to, byś zaczął od siebie wymagać. Dużo wymagać. Jeśli będziesz to robił i zaczniesz słuchać siebie oraz stawiać sobie duże wymagania, wówczas zrozumiesz, co musisz zrobić, by inni też chcieli słuchać Ciebie.

Szymon Berbeka on sabyoutubeSzymon Berbeka on sablinkedinSzymon Berbeka on sabinstagramSzymon Berbeka on sabgoogleSzymon Berbeka on sabfacebook
Szymon Berbeka
Szymon Berbeka
Od ponad 10 lat związany jestem z branżą szkoleń i konsultingu. Uczę efektywniej pracować i skutecznie zarządzać. Pasjonuje mnie psychologia i marketing. Prowadzę 2 firmy. Moje wypowiedzi m.in. znajdziesz TU, TU i TU.
Zawodowo jestem najbardziej dumny z TEGO i TEGO.
Wierzę, że rozwój wynika ze zrozumienia.